Przejdź do głównej zawartości

Czarny bez sok i nalewka - wymiatacz toksyn i wolnych rodników - Sambacus Nigra



Koniec sierpnia i początek września to najlepszy okres na zbieranie owoców czarnego bzu. Już wcześniej pisałem o syropie z kwiatów czarnego bzu i jego właściwościach. Pamiętajmy, aby nie zrywać wszystkich kwiatów z jednego krzewu, ponieważ owoce są także cenne, a nawet cenniejsze niż sam kwiat. Dziki bez czarny występuje w zaroślach, na rumowiskach, przy drogach, także wysadzany jest dla celów ozdobnych.
Owoc zawiera ogromne ilości antocyjanów, które wyłapują wolne rodniki i wyciągają z naszego organizmu: garbniki, kwasy organiczne, cukry, pektyny, olejek eteryczny, duże ilości witaminy C (do 100mg w 100g owoców), witaminy z grupy B, karoten. Surowcem mogą być też liście, które zawierają bardzo duże ilości witaminy C oraz większość związków wymienionych wcześniej. Dawniej stosowano także korę lub małe gałązki bzu zawierające saponiny, garbniki, alkaloidy, glikozydy i wiele innych cennych związków.

Sok z owoców czarnego bzu działa odtruwająco, bowiem pomaga organizmowi pozbyć się licznych toksyn poprzez wydalanie, w tym wielu związków toksycznych zawartych w przetworzonym pożywieniu chemii czy używkach. Można go stosować pomocniczo przy detoksykacji i terapiach odwykowych. W dużych ilościach działa przeczyszczająco. Jest bardzo wskazany przy chorobach wirusowych typu wirusowe zapalenie gardła, krtani, grypa itp.
Musimy pamiętać o tym, aby nie stosować surowych owoców, ponieważ zawierają saponiny, które działają silnie toksycznie na nerki, wątrobę, naczynia krwionośne a w dużych ilościach mogą doprowadzić nawet do śmierci. Według niektórych zielarzy nie powinno się stosować owoców u dzieci poniżej 6 roku życia i kobiet w ciąży. Doktor Henryk Różański pisze, że można dawać małym dzieciom, więc jeśli miałbym wybierać między ibuprofenem a soczkiem z czarnego bzu na pewno sięgnąłbym pierwsze po soczek :D. U niemowlaków nie wolno stosować soku z owoców, ale sok z kwiatu czarnego bzu od 12 miesiąca już można.

Owoc działa napotnie, lekko przeczyszczająco, wzmacniająco, przeciwgorączkowo, przeciwbólowo, także przy nerwobólach, moczopędnie, rozkurczowo i żółciopędnie. Sok przy przeziębieniach i wirusówkach stosujemy 50 ml 3-4 razy dziennie.

Przepis na sok z czarnego bzu: 
Najpierw musimy przygotować owoce. Często musimy rozdzielać owoce niedojrzałe od tych dojrzałych i jest to ciężka praca, ale konieczna, ponieważ te pierwsze zawierają szkodliwe substancje, których należy unikać. Zostają nam same owoce bez łodyg, które lekko przepłukujemy i zalewamy tak, aby zakryć owoce. Gotujemy około 45 minut i staramy się zmiażdżyć. Można to zrobić szklaną butelką, słoikiem a ostatecznie blenderem. Następnie wszystko powoli przecedzamy przez sitko mieszając łyżką chyba, że macie inne dobre sposoby. Pamiętajmy, aby pestki nie dostały się do soku, tak samo przy robieniu dżemu z bzu. Dodajemy cukru w ilości około 0,5 kg na 1 litr soku lub według swojego uznania. Można robić mocne syropy 1 kg cukru na 1 litr soku i stosujemy zamiast cukru do herbaty i innych naparów czy samej wody. Doprowadzamy do wrzenia i zlewamy do wyparzonych słoików. Już nie trzeba pasteryzować, ponieważ pod wpływem gorącej temperatury słoiki zasysają się bez pasteryzacji. Możemy także przyrządzić pyszną nalewkę dodając alkohol 50% lub inny :)

Na koniec chciałem dodać, że kilka dni temu złapało mnie przeziębienie od zapalenia gardła. Od razu zacząłem stosować sok z owoców czarnego bzu, czasami z kwiatów, sok z dzikiej róży oraz witaminę C w proszku w dużych dawkach co około 1-2 godziny doprowadzając do lekkiego rozwolnienia. Po dwóch dniach nie było śladu po przeziębieniu. Często schodziło mi z tym ponad tydzień i zazwyczaj dochodziło do pogorszenia się samopoczucia. Pracowałem w te dni wyjątkowo intensywnie po 15 godzin dziennie :D

Daj znać w komentarzu czy artykuł okazał się dla Ciebie pomocny :) 

Pamiętaj!!! Przed zastosowaniem każdej porady z mojego bloga, zapoznaj się najpierw z opinią swojego lekarza, ponieważ niewłaściwe stosowanie ziół może zagrażać Twojemu zdrowiu, a nawet życiu.   


Źródła:
http://www.rozanski.ch/fitoterapia1.htm
Andrzej Sarwa- Wielka encyklopedia roślin leczniczych str 521 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ekologiczny chleb z mąki orkiszowej - przepis

Po wczorajszym wrzuceniu zdjęć z wypieku chleba dostałem masę wiadomości i komentarzy z prośbą o przepis na ten chlebek. Jak już wspominałem chemii i konserwantów możemy w większym stopniu unikać. Dzisiejszy chleb w sklepach jest pełen tego wszystkiego, a nawet gipsu i ludzkich włosów. Tak ludzkich włosów! W produkcji chleba używana jest tania L-cysteina z Chin o nazwie E 920. Taki polepszacz jest produkowany z ludzkich włosów często sprzedawanych przez fryzjerów. L- cysteina jest aminokwasem nieszkodliwym dla człowieka i normalnie produkuje się ze zbóż, ale ta metoda jest kosztowna. Taniej wychodzi produkcja z ludzkich włosów czy gęsich piór. Holenderscy reporterzy programu Keuringsdienst van Waarde ujawnili cały proceder. Dodam jeszcze, że pszenica jest już modyfikowana genetycznie i zawiera ogromne ilości glutenu. Na zachodzie stosuje się odmiany odporne na roundup - śmiercionośny glifosad, który jest zamiennikiem herbicydów. W Polsce jeszcze nie ma takich odmian, ale czę

Glistnik jaskółcze ziele - Dar niebios! (Chelidonium majus)

Glistnik jaskółcze ziele to jedno z najsilniej działających ziół na świecie. Jest rośliną znaną w całej Polsce i można ją znaleźć pod każdym płotem. Roślina lubi wilgoć i cień. Prócz żółtych kwiatków charakteryzuje ją żółte mleczko, które wydziela się przy przerwaniu łodyżki. W medycynie ludowej takim żółtym mleczkiem smarowano kurzajki, aby szybko się ich pozbyć. Ziele kwitnie od wiosny do jesieni, natomiast już w lipcu liście żółkną i tracą swoje właściwości. 13 lipca tego roku udało mi się znaleźć kwitnące zioło w mocno zacienionym miejscu, ale poleca się zbierać je od maja do czerwca, gdyż wtedy ma najsilniejsze właściwości lecznicze. Korzeń zbieramy jesienią już od września. Glistnik jest na tyle mocną rośliną, że możemy jej szukać nawet do zimy, ponieważ jest odporny na mróz.  Ziele suszymy w ciepłym, ciemnym i przewiewnym miejscu lub w piekarniku nastawionym na 50 stopni Celsjusza. Korzeń zbieramy jesienią, który trzeba szybko przepłukać, osuszyć papierem i suszyć do 50 st

Pyszna nalewka z dzikiej róży - przepis

Jak obiecałem, wreszcie wrzucam świetny przepis na nalewkę z owocu dzikiej róży. O właściwościach tego niezwykłego owocu już nie będę wspominał, ponieważ pisałem o niej w poprzednim artykule, więc można sobie go przeczytać tutaj -  Dzika róża - bomba witaminowa Owoc dzikiej róży zbieram w różnych terminach. Zaczynam pod koniec września wtedy jest prawie dojrzały i  posiada najwięcej witaminy C jest twardy, więc nadaje się najlepiej na suszoną herbatkę z dzikiej róży, można też robić kompoty, ostatecznie nalewki i powidła. Drugi zbiór od połowy października do listopada to owoc już mocno dojrzały, ale nie przejrzały i z takiego surowca lepiej wychodzą nalewki, powidła, można także robić kompoty. Jeśli ktoś natomiast zbiera dziką różę w innych terminach nic się nie stanie jak zrobi to inaczej, może nawet zbierać w grudniu i styczniu mocno przemrożony owoc. Taki owoc jest pyszny do jedzenia prosto z krzewu.   Przepis na nalewkę z dzikiej róży dostałem od przemiłej zie