Przejdź do głównej zawartości

Polscy Zielarze 2. Bartosz Jemioła - Wkręcony w zielone



Kolejnym zielarzem, z którym miałem przyjemność rozmawiać jest Bartosz Jemioła. Ten młody i niezwykle kompetentny  człowiek z wielką pasją opowiada o ziołach. Studia medyczne dały mu ogromną wiedzę na temat ludzkiego organizmu. Jak sam mówi: łączy pracę z pasją. Prowadzi liczne wykłady i spotkania o ziołach. 30 lipca miałem okazję uczestniczyć w spacerze zielarskim zorganizowanym przez Dom Zdrowia w Błażowej, który był prowadzony przez Bartosza. Uczestnicy spaceru uzyskali wiedzę na temat kilkunastu ziół. Była mowa o wyglądzie, działaniu czy sposobach przyrządzania ziół. Swoją obszerną wiedzę Bartosz skumulował w napisanej przez siebie książce "Terenowa apteczka ziołowa - Sztuczki surwiwalowe". Opisał tutaj dawkowanie i przygotowanie ziół w terenie, przepisy przede wszystkim na wyprawy podczas, których musimy zareagować natychmiastowo na daną dolegliwość czy uraz. Posiadacze książki mają również dostęp do filmików instruktażowych, nagranych przez Bartosza, ponadto prowadzi on bloga: "Wkręcony w zielone", gdzie opisuje jak wszędzie znaleźć zioła i w jaki sposób je wykorzystać. Dużo cennych informacji jest zawartych w krótkich filmikach instruktażowych. Polecam zapoznać się z działalnością tego młodego zielarza- farmaceuty, który przekazuje rzetelną wiedzę fachowym, ale zarazem przystępnym językiem z dodatkiem humoru. Życzę przyjemnego oglądania :D


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ekologiczny chleb z mąki orkiszowej - przepis

Po wczorajszym wrzuceniu zdjęć z wypieku chleba dostałem masę wiadomości i komentarzy z prośbą o przepis na ten chlebek. Jak już wspominałem chemii i konserwantów możemy w większym stopniu unikać. Dzisiejszy chleb w sklepach jest pełen tego wszystkiego, a nawet gipsu i ludzkich włosów. Tak ludzkich włosów! W produkcji chleba używana jest tania L-cysteina z Chin o nazwie E 920. Taki polepszacz jest produkowany z ludzkich włosów często sprzedawanych przez fryzjerów. L- cysteina jest aminokwasem nieszkodliwym dla człowieka i normalnie produkuje się ze zbóż, ale ta metoda jest kosztowna. Taniej wychodzi produkcja z ludzkich włosów czy gęsich piór. Holenderscy reporterzy programu Keuringsdienst van Waarde ujawnili cały proceder. Dodam jeszcze, że pszenica jest już modyfikowana genetycznie i zawiera ogromne ilości glutenu. Na zachodzie stosuje się odmiany odporne na roundup - śmiercionośny glifosad, który jest zamiennikiem herbicydów. W Polsce jeszcze nie ma takich odmian, ale czę

Glistnik jaskółcze ziele - Dar niebios! (Chelidonium majus)

Glistnik jaskółcze ziele to jedno z najsilniej działających ziół na świecie. Jest rośliną znaną w całej Polsce i można ją znaleźć pod każdym płotem. Roślina lubi wilgoć i cień. Prócz żółtych kwiatków charakteryzuje ją żółte mleczko, które wydziela się przy przerwaniu łodyżki. W medycynie ludowej takim żółtym mleczkiem smarowano kurzajki, aby szybko się ich pozbyć. Ziele kwitnie od wiosny do jesieni, natomiast już w lipcu liście żółkną i tracą swoje właściwości. 13 lipca tego roku udało mi się znaleźć kwitnące zioło w mocno zacienionym miejscu, ale poleca się zbierać je od maja do czerwca, gdyż wtedy ma najsilniejsze właściwości lecznicze. Korzeń zbieramy jesienią już od września. Glistnik jest na tyle mocną rośliną, że możemy jej szukać nawet do zimy, ponieważ jest odporny na mróz.  Ziele suszymy w ciepłym, ciemnym i przewiewnym miejscu lub w piekarniku nastawionym na 50 stopni Celsjusza. Korzeń zbieramy jesienią, który trzeba szybko przepłukać, osuszyć papierem i suszyć do 50 st

Pyszna nalewka z dzikiej róży - przepis

Jak obiecałem, wreszcie wrzucam świetny przepis na nalewkę z owocu dzikiej róży. O właściwościach tego niezwykłego owocu już nie będę wspominał, ponieważ pisałem o niej w poprzednim artykule, więc można sobie go przeczytać tutaj -  Dzika róża - bomba witaminowa Owoc dzikiej róży zbieram w różnych terminach. Zaczynam pod koniec września wtedy jest prawie dojrzały i  posiada najwięcej witaminy C jest twardy, więc nadaje się najlepiej na suszoną herbatkę z dzikiej róży, można też robić kompoty, ostatecznie nalewki i powidła. Drugi zbiór od połowy października do listopada to owoc już mocno dojrzały, ale nie przejrzały i z takiego surowca lepiej wychodzą nalewki, powidła, można także robić kompoty. Jeśli ktoś natomiast zbiera dziką różę w innych terminach nic się nie stanie jak zrobi to inaczej, może nawet zbierać w grudniu i styczniu mocno przemrożony owoc. Taki owoc jest pyszny do jedzenia prosto z krzewu.   Przepis na nalewkę z dzikiej róży dostałem od przemiłej zie