Przejdź do głównej zawartości

Wywiady z zielarzami 1. Adolf Kudliński- przygotowany na wszystko!


Wizyty u Polskich zielarzy zaczęliśmy od niesamowitej osobowości Adolfa Kudlińskiego. Znaleźliśmy go nieopodal Gór Świętokrzyskich, pod którymi ma swoje preperskie królestwo - Królestwo Słowian. Człowiek ten jest perfekcyjnie przygotowany do wszelakich zagrożeń ze strony wroga. Ogromna wiedza zdobyta z dziada pradziada na temat ziół powoduje, że pan Adolf jest w stanie poradzić sobie w każdych warunkach. Ponadto ten człowiek o złotym sercu pomaga, tym którzy stracili swój dach nad głową. Pomaga im znaleźć pracę, często miejsce do spania, jak również przywraca im wiarę w drugiego człowieka i chęć do życia. Spośród wielu pasji i zainteresowań nie można nie wspomnieć o jego licznych przepisach, dzięki którym żywność jest przechowywana nawet 25 lat. Ta niezwykle kontrowersyjna osoba zabiera głos nawet w sprawie polityki. Liczne filmy nagrane przez niego, w których bez ogródek opowiada o obecnej sytuacji w naszym państwie, powodują zmianę myślenia wśród wyborców. Jego nagrania są bardzo bezpośrednie i emocjonalne. Byliśmy pod wrażeniem tego człowieka, namiastkę jego osobowości przedstawiamy w poniższym wywiadzie, a reszta filmików jest dostępna na kanale Pana Adolfa Kudlińskiego. Zapraszamy do oglądania :D



Link do kanału Adolfa Kudlińskiego:
https://www.youtube.com/user/adolfkudlinski

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ekologiczny chleb z mąki orkiszowej - przepis

Po wczorajszym wrzuceniu zdjęć z wypieku chleba dostałem masę wiadomości i komentarzy z prośbą o przepis na ten chlebek. Jak już wspominałem chemii i konserwantów możemy w większym stopniu unikać. Dzisiejszy chleb w sklepach jest pełen tego wszystkiego, a nawet gipsu i ludzkich włosów. Tak ludzkich włosów! W produkcji chleba używana jest tania L-cysteina z Chin o nazwie E 920. Taki polepszacz jest produkowany z ludzkich włosów często sprzedawanych przez fryzjerów. L- cysteina jest aminokwasem nieszkodliwym dla człowieka i normalnie produkuje się ze zbóż, ale ta metoda jest kosztowna. Taniej wychodzi produkcja z ludzkich włosów czy gęsich piór. Holenderscy reporterzy programu Keuringsdienst van Waarde ujawnili cały proceder. Dodam jeszcze, że pszenica jest już modyfikowana genetycznie i zawiera ogromne ilości glutenu. Na zachodzie stosuje się odmiany odporne na roundup - śmiercionośny glifosad, który jest zamiennikiem herbicydów. W Polsce jeszcze nie ma takich odmian, ale czę

Glistnik jaskółcze ziele - Dar niebios! (Chelidonium majus)

Glistnik jaskółcze ziele to jedno z najsilniej działających ziół na świecie. Jest rośliną znaną w całej Polsce i można ją znaleźć pod każdym płotem. Roślina lubi wilgoć i cień. Prócz żółtych kwiatków charakteryzuje ją żółte mleczko, które wydziela się przy przerwaniu łodyżki. W medycynie ludowej takim żółtym mleczkiem smarowano kurzajki, aby szybko się ich pozbyć. Ziele kwitnie od wiosny do jesieni, natomiast już w lipcu liście żółkną i tracą swoje właściwości. 13 lipca tego roku udało mi się znaleźć kwitnące zioło w mocno zacienionym miejscu, ale poleca się zbierać je od maja do czerwca, gdyż wtedy ma najsilniejsze właściwości lecznicze. Korzeń zbieramy jesienią już od września. Glistnik jest na tyle mocną rośliną, że możemy jej szukać nawet do zimy, ponieważ jest odporny na mróz.  Ziele suszymy w ciepłym, ciemnym i przewiewnym miejscu lub w piekarniku nastawionym na 50 stopni Celsjusza. Korzeń zbieramy jesienią, który trzeba szybko przepłukać, osuszyć papierem i suszyć do 50 st

Pyszna nalewka z dzikiej róży - przepis

Jak obiecałem, wreszcie wrzucam świetny przepis na nalewkę z owocu dzikiej róży. O właściwościach tego niezwykłego owocu już nie będę wspominał, ponieważ pisałem o niej w poprzednim artykule, więc można sobie go przeczytać tutaj -  Dzika róża - bomba witaminowa Owoc dzikiej róży zbieram w różnych terminach. Zaczynam pod koniec września wtedy jest prawie dojrzały i  posiada najwięcej witaminy C jest twardy, więc nadaje się najlepiej na suszoną herbatkę z dzikiej róży, można też robić kompoty, ostatecznie nalewki i powidła. Drugi zbiór od połowy października do listopada to owoc już mocno dojrzały, ale nie przejrzały i z takiego surowca lepiej wychodzą nalewki, powidła, można także robić kompoty. Jeśli ktoś natomiast zbiera dziką różę w innych terminach nic się nie stanie jak zrobi to inaczej, może nawet zbierać w grudniu i styczniu mocno przemrożony owoc. Taki owoc jest pyszny do jedzenia prosto z krzewu.   Przepis na nalewkę z dzikiej róży dostałem od przemiłej zie